Agata Rubik dostała rachunek od amerykańskiego szpitala. Zapłaciła za wizytę na SOR
Agata Rubik razem z Piotrem Rubikiem, dziećmi i ukochanymi pasami wyprowadziła się do Stanów Zjednoczonych. Za pośrednictwem Instagrama relacjonuje fanom kolejne dni swojego życia za granicą i opisuje, jak wszystko "działa" za oceanem. Niedawno z powodu problemów z oczami udała się na amerykański odpowiednik SOR-u. Czy fani słusznie ostrzegali ją, że za pomoc lekarzy zapłaci krocie?
Agata Rubik trafiła na amerykański SOR. Celebrytka dostała rachunek
Agata Rubik w mediach społecznościowych opowiada o niemal każdym elemencie życia za oceanem, nie wyłączając kosztów. W jednej z najnowszych relacji postanowiła wrócić do tematu wizyty w szpitalu. Nie ukrywała, że była ciekawa, czy rachunek za pomoc medyczną będzie tak wysoki, jak zapowiadali internauci. Okazało się, że kwota nie była dla Agaty powalająca, choć ciężko określić ją jako niską.
Straszyliście mnie, ale nie jest tak źle, jakby być mogło — oceniła krótko.
Rubik za wizytę zapłaciła 200 dolarów. Z pewnością dla wielu Polaków równowartość niemal 800 złotych za wizytę lekarską to kwota niemała.
Agata Rubik zapłaciła za pomoc lekarską w USA. Celebrytka miała problemy z oczami
Agata Rubik zdradziła fanom, że udała się na SOR, ponieważ w Stanach Zjednoczonych musiałaby czekać zbyt długo na wizytę o okulisty.
W Miami mamy ponoć najlepszą poradnię okulistyczną w całych Stanach Zjednoczonych, na świecie nawet. Więc przyszliśmy, bo od jakiegoś czasu mam problem z oczami, a że do specjalisty jest się ciężko umówić z dnia na dzień, więc zasugerowano nam, żebyśmy przyszli na emergency — wyjaśniała na Instagramie.
U Agaty stwierdzono alergię i zalecono przecieranie, podgrzewania i wpuszczanie kropel.
