Edyta Zając pokazała, że ma wielkie serce. Przed Bożym Narodzeniem zadeklarowała chęć pomocy fanom. Grzech nie skorzystać

Ja wszystkie swoje zarobione pieniądze inwestuję w przyszłość i uważam, że taka forma jest dla mnie najlepsza. Lubię być zabezpieczona na czarną godzinę.

Kocham święta i święta Bożego Narodzenia to moje ulubione święta. Ja ten klimat czuję od listopada. U mnie święta są zawsze bardzo rodzinne, spędzamy je całą rodziną u mojej babci i tak będzie też w tym roku. To są dla mnie najwspanialsze święta.

Jeszcze żadnych nie zrobiłam. Mam jeszcze troszeczkę czasu i mam chwilę, aby się zastanowić.

Takie od serca. Cieszę się z najmniejszych i prostych rzeczy. Ale ja najbardziej lubię dawać i pakować prezenty świąteczne. Już będąc mała dziewczynką pakowałam prezenty dla innych, bo ja to uwielbiałam. Pamiętam, że jak byłam mała to przyjechałam do babci i te prezenty były zapakowane, zrobiło mi się przykro, więc moja mama odpakowała je, żeby mogła je zapakować od nowa. Więc jeżeli ktoś potrzebuje kogoś do zapakowanie prezentów, to ja się zgłaszam.